Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Jeżeli Dżonka nie jest Ci obca czas na drugie wyzwanie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Sposób wykonania nagli.
Znowu bez zbytniego "dopieszczania" bo 80 % zakryją buchty.
Załączniki
DSCF6299.JPG
DSCF6298.JPG
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Sposób wykonania bucht.
Załączniki
5DSCF6305.JPG
6DSCF6306.JPG
4DSCF6303.JPG
3DSCF6302.JPG
2DSCF6301.JPG
1DSCF6300.JPG
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Przed montażem na pokładzie "opaliłem włoski"
Włosków już nie ma... bucht też. :cry:
Załączniki
DSCF6307.JPG
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Wczoraj był 13-ty, przesądny nie jestem, ale buchty spłonęły.
Dzisiaj pompy zęzowe i ławy nagli zamontowałem na pokładzie.
Wkleiłem też fokmaszt i wyciąłem otwory na dziobie
pod przewiąz bukszprytu (gammoning).
Załączniki
DSCF6310.JPG
DSCF6309.JPG
DSCF6308.JPG
Przewiąz.gif
Przewiąz.gif (6.57 KiB) Przejrzano 6026 razy
DSCF6311.JPG
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Prace drobne...
Załączniki
DSCF6313.JPG
DSCF6312.JPG
DSCF6316.JPG
DSCF6315.JPG
DSCF6314.JPG
grot.jpg
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Prace drobne c.d.
Załączniki
DSCF6320.JPG
DSCF6319.JPG
DSCF6318.JPG
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Barwienie linek
Ukręciłem 6 szt 1m linek beżowych, bo te mają fajny splot.
Bejca "dąb ciemny" idealnie barwi linki na
potrzebny kolor. Linki będą wykorzystane na wanty
fokmasztu i bezan masztu. Grot już ma wanty podczepione.
Załączniki
DSCF6322.JPG
DSCF6321.JPG
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

"Przydaśki" warsztatowe.

Dozwolone od lat 18-tu.!!!!!!!

Proszę potraktować żartobliwie,
aczkolwiek przydaśki są jak najbardziej prawdziwe i oryginalne.
Są zawsze na wierzchu, czy warsztat otwarty czy zamknięty.
Inaczej nie mógłbym ich znaleźć.... :o
Załączniki
DSCF6324.JPG
DSCF6325.JPG
DSCF6327.JPG
Awatar użytkownika
Skalpel
Posty: 14
Rejestracja: 08 gru 2010, 15:47

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: Skalpel »

RomekS pisze:Sposób wykonania bucht.


Buchty oblozone na kolkownicach z reguly nie sa z reguly obwiazane dookola. Poza tym bardzo lubie ogladac twoja relacje :)
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

Post autor: RomekS »

Cyt.(Wikipedia)"Nagiel, Kołek (ang. belaying pin) - drewniany lub metalowy, odpowiednio ukształtowany kołek pionowo, do połowy jego długości włożony w otwór nagielbanku (kołkownicy). Służy do obkładania (mocowania) lin. Spełnia podobną rolę jak knaga, z tym że znacznie łatwiej na nim pracować, gdy jak to bywa na żaglowcach jedną linę wybiera wiele osób. Kiedyś liny produkowane były z włókien naturalnych (np. sizal, konopie, juta, bawełna) znacznie zatem zmieniały długość zależnie od zmian wilgotności. Przez to pracująca pod dużym obciążeniem zaknagowana lina mogła zacisnąć się tak, że jedynym sposobem, aby ją zwolnić było przecięcie liny. Aby tego uniknąć na naglach nie stosowano węzła knagowego, a jedynie wielokrotnie linę obwijano "w ósemkę" naprzemiennie wokół górnej i dolnej części nagla. Wolną cześć liny swobodnie (bez związywania) buchtowano na górnej części nagla. Obecnie, gdy liny żeglarskie produkowane są nieomal wyłącznie z włókien syntetycznych praktycznie nie ma ryzyka zaciśnięcia się jej na naglu. Na wielu żaglowcach dopuszcza się, a nawet zaleca parokrotne "ósemkowe" obwinięcie liny wokół nagla, a na koniec (zwłaszcza dla cieńszych lin) użycie węzła knagowego."

Wiem, wiem, tylko jak to zrobić, żeby zrobić i się nie narobić no i żeby jeszcze to jakoś wyglądało. Jakby były jakieś rozwiązania praktyczne to je zastosuję, bo bez przewiązania się niestety rozpadają. Ale uwaga słuszna.
Załączniki
300px-Belaying_sequence.jpg
ODPOWIEDZ