mini frezarka z drewna

[obi]

Do budowy tej frezarki zdecydowałem się po obejrzeniu strony poświęconej takim maszynom CNC i zrobieniu kilku bloczków do mojego modelu . Moja niestety będzie manualna (jeśli projekt się powiedzie). Całość ma działać na prowadnicach Ø10mm po 200mm dla osi z x i 300mm dla y z tulejkami z brązu 70mm, przy czym y zamierzam usztywnić szynami do szuflad, konstrukcja z płyt 15 i 20 mm. Jeżeli uda się to równolegle poskładać prowadnice to powinno działać. Projekt na razie wirtualny w dużym uproszczeniu, powstał w celu wymiarowania poszczególnych desek i teoretycznego rozmieszczenia części.
Stół roboczy szklany tylko w projekcie.

[jeskom]

ładny renrering...w jakim programie to robiłeś?

[obi]

Autodesk 3ds Max

[RomekS]

Może się przyda...
viewtopic.php?f=536&t=35589

[korasonek]

Witam
Jakie pole robocze planujesz?
Widzę, że wybrałeś opcje z ruchomą bramą, a przy małym polu roboczych nastręcza to więcej kłopotów niż korzyści.
Radził bym jeszcze raz przemyśleć całość, i przeliczyć koszty czy bardziej opłaci się kombinować z prowadnicami od szuflad i cieniutkimi wałkami, czy nie lepiej dołożyć trochę i od razu kupić grubsze wałki.
Np.rozwiązanie jak kolegi oprawcafotografii na forumCNC

i cały wątek TUTAJ

Albo coś droższego i metalowego:)


Oczywiście zamiast silników korbki:)
Jak cię wciągnie dokupisz silniki i masz CNC:)

[TomekA]

Jesli juz zdecydowales sie na takie narzedzie - w zwyklym tradycyjnym modelarstwie szkutniczym, (tj. budowanie modeli jak na tym forum) frezarka ta ma raczej male zastosowanie, no chyba ze chcesz zatrudnic sie w fabrykowanie bloczkow lub jufersow na skale przemyslowa - dla innych), to wydaje mi sie, ze lepiej by bylo od razu zbudowac ja z lepszego materialu niz drewno. Ta na ostatnim zdjeciu (metal, np. aluminium czy jeszcze lepiej - duraluminium) wyglada znacznie lepiej. Trzeba tez wziac pod uwage ewentualne luzy. W takiej miniaturowej obrabiarce (frezarce) luzy powinny byc jak najmniejsze, trzeba dazyc do ich wyeliminowania, o ile sie da. Ciasne spasowanie wiec czesci jest sprawa pierwszorzedna
Druga sprawa, to to, ze jesli zbudujesz sobie frezarke reczna (korbki) a chcesz na niej produkowac wiele identycznych elementow, to bedziesz mial problem z ich powtarzalnoscia - kazdy z nich bedzie sie nieco roznil od poprzedniego. Problem ten wyeliminuje frezarka kontrolowana komputerowo, poprzez zastapienie tych recznych korbek silnikami skokowymi (czy to tak Wy w polsce je nazywacie?) i za pomoca odpowiedniego programu. Programy darmowe maja bardzo ograniczone funkcje, a te zakupione moga byc raczej drogie (w USA moga isc w nawet tysiace dolarow).

Pamietam, ze swego czasu kolega Marecki budowal gdzies (bodajze na PWM) bardzo podobna mini obrabiarke, ale nie z drewna czy metalu, a z tekstolitu (chodzilo pewnie o wzgledy finansowe) i wyszlo mu to nawet niezle, jesli mnie pamiec nie zawodzi. Ale jego maszyna byla skomputeryzowana.

Ja mam frezarke amerykanskiej firmy Sherline - http://www.sherline.com (kontrolowana recznie, mimo ze konwersja cyfrowa jest mozliwa, ale zbyt droga jak na moja kieszen, wiec sobie odpuscilem.). Do prac recznych jest doskonala, ciasno spasowana, ale - jak juz wspomnialem, zastosowanie jej do budowy modeli jest raczej rzadkie.

[Andrzej1]

... Problem ten wyeliminuje frezarka kontrolowana komputerowo, poprzez zastapienie tych recznych korbek silnikami skokowymi (czy to tak Wy w polsce je nazywacie?) i za pomoca odpowiedniego programu.
...

U nasz, w knieji, gdy odgonimy już białe misie, nazywamy te cudactwa silnikami krokowymi.
Jednocześnie chciałbym Cię poinformować, że nazwę kraju, na ten naprzykład : Polska
piszemy używając klawisza shift (to daje dużą literę, co ma cóś wspólnego z szacunkiem),
chiba, że Obama go wyeliminowała (shift, nie szacunek (przybliżone określenie wartości)).


Z ukłonami
Andrzej Korycki

[TomekA]

Nie ma potrzeby byc tu zgryzliwym, dowcipnym czy oryginalnym.
Mnie sie po prostu przydarzyla zwykla literowka - czasami tak jest, mimo ze zazwyczaj sprawdzam to co pisze PRZED wyslaniem - chocby dlatego ze nie jestem mistrzem na klawiaturze.
Mieszkam juz poza Polska przez 32 lata, a wiec dluzej niz wiekszosc z Was zyje na tej planecie, i zaczynam juz dostrzegac u siebie pewne poczatki zapominania ojczystego jezyka w gebie - prosze z tej przyczyny o wyrozumialosc.
A'propos, Obama to facet a nie kobieta, wiec wyeliminowal, a nie "wyeliminowala" - to tak gwoli przypomnienia.

Informuje tez, ze nie ma potrzeby przypominac mi, (gdyby Cie naszla taka ochota) zebym w jez. polskim uzywal polskich znakow przestankowych - wiem i pamietam o ich istnieniu, ale poniewaz dzis juz gros mej korespondencji robie w jez. angielskim, nie warto mi za kazdym razem przestawiac komputer dla tych "ogonkow" - mam nadzieje, ze bez nich moje zdania sa ogolnie zrozumiane?
W koncu, liczy sie tu wartosc merytoryczna wypowiedzi i nie czepiajmy sie mniej istotnych bledow czy bledzikow, a raczej koncentrujmy sie na modelarstwie! Dla zasad gramatycznych sa inne fora (l. mnoga od forum).

A za "Polske" z malej litery przepraszam - mea culpa! Obiecuje poprawe i prosze o rozgrzeszenie!

Pozdrowienia dla Wszystkich!

[RomekS]

... frezarka ta ma raczej małe zastosowanie....

Potwierdzam całkowicie to twierdzenie.
Do czego będziesz jej używał ? Zastosowanie będzie sporadyczne,
a powtarzalnych i skomplikowanych elementów tym nie zrobisz.
Druga sprawa to Dremel jak na fotce jest rozwiązaniem "raczej krótkotrwałym".
Maszyny tego typu pracują godzinami bez przerw.

[sina2]

cnc byłaby pomocna, pod warunkiem że mamy zrobiony model wirtualny, wtedy można wykonywać wszystkie kształtki za pomocą maszyny, no ale to trzeba zrobić model 3D a to już nie modelarstwo