Witam, Jakiś czas temu postanowiłem wrócić do modelarstwa, nie ukrywam że wymusiły na mnie tę decyzję relacje zamieszczane na forum Kogi. Poprzedniej zimy , adaptując jadalniany stół na pracownie, wyposażając ją w podstawowe narzędzia ukończyłem budowę modelu Cutter Pospeshniy wyd.Shipworks., poniżej zamieszczę kilka fotek bo jestem ciekaw Waszej opini - dla obrony model sklejony na kolanie.
Wskakując do głębokiej wody, ( mam nadzieje że będziecie kamizelką ratunkową) zabieram się za HMS MERCURY wyd. Shipyard. w skali 1:96. Zaczynam od pracowni, zamieniłem stół w jadalni na wykonane składane biurko, doposażyłem w narzędzia i zakupiłem trochę forniru, aby część elementów kartonowych zastąpić naturalnym drewnem.
Trochę o samym okręcie: Hms Mercury należał do okrętów wojennych szóstej rangi, klasy Enterprize, uzbrojony w 28 armat. Długość 120 stóp, szerokość 34 stóp, tonaż 605ton. Uzbrojony w 24 armaty 9-funtowe, 6 armat 3 funtowych, 4 karonady 18funtowe. Jeżeli chodzi o sam model to chyba wszyscy znają to wydawnictwo, szkielet wycinany laserowo - jak dla mnie mógłby być na grubszym kartonie.
Zaczynamy:
HMS Mercury - Shipyard
- Borek
- Posty: 379
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: HMS Mercury - Shipyard
Witam.
Widzę metoda budowy taka jak w moim modelu. Opracowania shipyardu są ok i można zrobić naprawde ładny model, czego ci życzę. Jak na razie wychodzi całkiem fanie. Kadłub będziesz jeszcze szpachlował? Bo widzę trochę poszycie kartonowe się pozapadało, lepiej to wyrównać
Widzę metoda budowy taka jak w moim modelu. Opracowania shipyardu są ok i można zrobić naprawde ładny model, czego ci życzę. Jak na razie wychodzi całkiem fanie. Kadłub będziesz jeszcze szpachlował? Bo widzę trochę poszycie kartonowe się pozapadało, lepiej to wyrównać
Pozdrawiam serdecznie Piotr
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: HMS Mercury - Shipyard
a ja jeszcze o Pospiesznego chciałbym zapytać: z jakiego okresu jest ta jednostka? są jakieś dodatkowe materiały oprócz wycinanki? albo materiały nt. podobnych jednostek? jak jest opracowana wycinanka?
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- s_bek
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 wrz 2013, 15:59
Re: HMS Mercury - Shipyard
Na model trafiłem przypadkiem przeglądając sklepy modelarskie. Podobnie jak z Mercurym trudno było cokolwiek odszukać na temat tej jednostki (plany). Jeżeli chodzi o opracowanie wycinanki, to przyrównując do Shipyarda to oceniam na dobre, dopasowanie części bez problemu, szkielet na kartonie 2mm, rysunki ok, minusem z tego co pamiętam to język opracowania - rosyjski. Podaje link do modelu: http://shipworks.ru/en/kit/15-kit-pospesh
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Mercury - Shipyard
Jerry
Bogata relacja z budowy "Поспешный" jest TU. Mniej więcej w 4/5 relacji są wyniki poszukiwań autora wątku. Sama wycinanka jest też dostępna w łódzkim GPM (choć ja czekałem na dostawę kilka miesięcy; niestety 1/96 i myślę czy nie powiększać do 1/72).
s_bek
Powodzenia przy budowie Mercury i przepraszam za zaśmiecenie wątku
Bogata relacja z budowy "Поспешный" jest TU. Mniej więcej w 4/5 relacji są wyniki poszukiwań autora wątku. Sama wycinanka jest też dostępna w łódzkim GPM (choć ja czekałem na dostawę kilka miesięcy; niestety 1/96 i myślę czy nie powiększać do 1/72).
s_bek
Powodzenia przy budowie Mercury i przepraszam za zaśmiecenie wątku

- s_bek
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 wrz 2013, 15:59
Re: HMS Mercury - Shipyard
Witam Forumowiczów.
Ciąg dalszy prac nad HMS Mercury. Pokład, deskowanie wykonałem z forniru brzozowego. Pierwsza przymiarka wyszła mizernie, tusz z markera wpijał się w strukturę drewna. Przy drugim, widocznym na zdjęciach podejściu zastosowałem technikę przesmarowania klejem do drewna krawędzi "pakietu" deseczek i przemalowałem markerem wodoodpornym.
Dla porównania pokład wycinankowy i fornirowy.
Kołkowanie pokładu wykonane igłą.
Parkiet w kajucie kapitańskiej.
Ciąg dalszy prac nad HMS Mercury. Pokład, deskowanie wykonałem z forniru brzozowego. Pierwsza przymiarka wyszła mizernie, tusz z markera wpijał się w strukturę drewna. Przy drugim, widocznym na zdjęciach podejściu zastosowałem technikę przesmarowania klejem do drewna krawędzi "pakietu" deseczek i przemalowałem markerem wodoodpornym.
Dla porównania pokład wycinankowy i fornirowy.
Kołkowanie pokładu wykonane igłą.
Parkiet w kajucie kapitańskiej.
- s_bek
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 wrz 2013, 15:59
Re: HMS Mercury - Shipyard
Witam,
fotki z postępu prac:
wzmocnienia i jednocześnie szkielet dla burt powyżej pokładu dolnego.
ścianki dzielące przedziały mieszkalny dla kapitana i oficerów.Trochę się z nimi pobawiłem, papierowe były nie do przyjęcia. Nie byłem do końca pewien czy tak mają wyglądać, ale wydaje się że wyszły ok.
otwory armatnie.
burty wewnętrzne wykonane z forniru, dla porównania papierowe
fotki z postępu prac:
wzmocnienia i jednocześnie szkielet dla burt powyżej pokładu dolnego.
ścianki dzielące przedziały mieszkalny dla kapitana i oficerów.Trochę się z nimi pobawiłem, papierowe były nie do przyjęcia. Nie byłem do końca pewien czy tak mają wyglądać, ale wydaje się że wyszły ok.
otwory armatnie.
burty wewnętrzne wykonane z forniru, dla porównania papierowe
- Jarcio
- Posty: 94
- Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43
Re: HMS Mercury - Shipyard
Witaj. Wydaje mi się, że wykonując treenails tu i ówdzie pominąłeś kilka kołków. Chyba warto byłoby to poprawić. Jeśli brak kołkowania w zaznaczonych miejscach jest jedynie konsekwencją tego, że są one mało widoczne na zdjęciu to zwracam honor.
- s_bek
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 wrz 2013, 15:59
Re: HMS Mercury - Shipyard
Witam,
przybyło trochę elementów wyposażenia dolnego pokładu i problemów do rozwiązania ( i tu poproszę o koło ratunkowe nr1.)
Kuchnia okrętowa i wyposażenie kajuty kapitańskiej, na razie wszystkie elementy przymierzone do pokładu.
Gretingi wykonane z forniru, kartonowe wyglądają nieciekawie.
A teraz o problemach: Postanowiłem zmienić kolejność klejenia,po wykonaniu powyższych prac wg.shipyardu wykonałbym artylerię, pokłady górne i następnie poszycie. Ja chciałbym zacząć od poszycia (obawiam się o uszkodzenie wykonanych elementów), pokład umieszczę tymczasowo na swoim miejscu aby kadłub się nie wypaczył i wykonam poszycie z forniru.I teraz problemy:
czy poszycie ma być wykonane z jednej deski, czy łączone z dwóch,np:?
jak powinno wyglądać poszycie poniżej linii wodnej?
czy może łączenie wykonać wg.wycinanki, karton zastępując fornirem?
Liczę na Waszą pomoc,dzięki.
przybyło trochę elementów wyposażenia dolnego pokładu i problemów do rozwiązania ( i tu poproszę o koło ratunkowe nr1.)
Kuchnia okrętowa i wyposażenie kajuty kapitańskiej, na razie wszystkie elementy przymierzone do pokładu.
Gretingi wykonane z forniru, kartonowe wyglądają nieciekawie.
A teraz o problemach: Postanowiłem zmienić kolejność klejenia,po wykonaniu powyższych prac wg.shipyardu wykonałbym artylerię, pokłady górne i następnie poszycie. Ja chciałbym zacząć od poszycia (obawiam się o uszkodzenie wykonanych elementów), pokład umieszczę tymczasowo na swoim miejscu aby kadłub się nie wypaczył i wykonam poszycie z forniru.I teraz problemy:
czy poszycie ma być wykonane z jednej deski, czy łączone z dwóch,np:?
jak powinno wyglądać poszycie poniżej linii wodnej?
czy może łączenie wykonać wg.wycinanki, karton zastępując fornirem?
Liczę na Waszą pomoc,dzięki.
- s_bek
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 wrz 2013, 15:59
Re: HMS Mercury - Shipyard
Witam,
jak wymyśliłem, tak zrobiłem. Zmieniłem kolejność. Wykonałem poszycie - fornir olcha. Układ desek na podstawie planów HMS Enterprize. Kadłub przed końcowym szlifowaniu:
Kil - dziobnica, stępka, tylnica
I kil na miejscu,kadłub wyszlifowany.
W części podwodnej chciałbym zrobić miedziowanie, mam nadzieję że to ogarnę. Nad linią wodną wchodzi w grę malowanie wg. Shipyardu - kolor żółty, lub też pozostawienie naturalnego olejowanego drewna. Odbojnice wykonam po pomalowaniu poszycia.
jak wymyśliłem, tak zrobiłem. Zmieniłem kolejność. Wykonałem poszycie - fornir olcha. Układ desek na podstawie planów HMS Enterprize. Kadłub przed końcowym szlifowaniu:
Kil - dziobnica, stępka, tylnica
I kil na miejscu,kadłub wyszlifowany.
W części podwodnej chciałbym zrobić miedziowanie, mam nadzieję że to ogarnę. Nad linią wodną wchodzi w grę malowanie wg. Shipyardu - kolor żółty, lub też pozostawienie naturalnego olejowanego drewna. Odbojnice wykonam po pomalowaniu poszycia.