talrepy

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
Awatar użytkownika
maciejza
Posty: 512
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

talrepy

Post autor: maciejza »

Witam,
moze sposób mało szkutniczy, ale za to ułatwia, przynajmniej mi wykonanie talrep (talrepów?)

A wiec ... w deseczce, szablonie wykonuje otwory na "uszy" wykonane z drutu. wielkość uszu zależna od jufersów.
fotka wyjasnia o co chodzi:
Obrazek

po dociśnięciu uszu do deseczki, naciągam "linę". smaruje super glutem aby uzyskać sztywność i zatrzymać efekt "napięcia". Taki komplecik wygląda wtedy następująco:
Obrazek

o ile dobrze przymocujemy dolny jufers do ławy wantowej czy do kadłuba, to potem swobodnie mozemy naciągnąć linę wanty. Jeżeli mamy na ławie wantowej więcej niz 5? talrepów i różnica w kącie nachylenia, pierwszego i ostatniego jest znaczna (przez to tez optyczna wysokosc linii górnych jufersów), trzeba w szabloniku zrobić nawiercic jeszcze ze 2 otwory na inna odległość między jufersami.

a jak wy radzicie sobie z talrepami i wantami ?
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: stefan »

a jak wy radzicie sobie z talrepami i wantami ?


Ja to bede robil tak http://www.koga.net.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=339&Itemid=283

Czy Twoje talrepy to sa od jakiegos konkretnego modelu?...
Awatar użytkownika
maciejza
Posty: 512
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: maciejza »

stefan napisał:
Ja to bede robil tak http://www.koga.net.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=339&Itemid=283


próbowałem tegoż sposobu .. i nawet zrobilem sobie kratkę, na której rozciągalem liny do want, potem próbowalem na tym wyblinki wiązac. Jakoś mi potem wszystko sie rozkrzaczało jak mialem powiązacz górnym jufersem i wogóle .. ;) Wiec do mojego "półproduktu" talrepu zawiązywalem linę od want i smiało ją naciągałem na maszcie. Po zrobieniu wszystkich lin wantowych zabieralem się za wyblinki znana metoda przeszywania się igłą.

Czy Twoje talrepy to sa od jakiegos konkretnego modelu?...

tak do mojej pokraki :(
widocznej tu:
http://tinyurl.com/ccqa6
Awatar użytkownika
okram
Posty: 123
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: okram »

witam
ja robilem w pierwszym modelu (Vasa na PWM)
wanty dwoma sposobami
1. wiazalem dolne talrepy do lawy a gorne do linek i igla nitka i naciagalem na modelu po naciagnieciu wiazalem na tym wyblinki
2. zrobilem sobie prostokat z drewna (ramke)
ponacinalem na dole ramki oraz po brzegach rowki w rownych odstepach
nastepnie naciagnalem linki tworzac wanty (na dole w odpowiednich rowkach a na gorze w jednym miejscu tworzac trojkąt) a nastepnie wiazalem wyblinki
cala metoda przypomina tkanie na ramce (prace reczne w podstawowce kiedys)
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: ataman »

Wczoraj przysiadlem nad tarlepami do mojego Smoka.. Wiązałem toto przy pomocy wyciętej deseczki, (u mnie sklejki 6 mm) takiej jak pokazana jest na jakiejś barbarzyńsko brzmiącej stronie uwidocznionej w linkach na naszym portalu. Zerakjac jednym okiem na "Karola..." i pojedynek Kaczorów, a wiec przez ok 3 godz zawiązałem wszystkie 40 potrzebnych mi talrepów. Wiązanie nawet szlo, chyba tylko ze 3 - 4 razy, gdy zbyt mocno napierałem na uklad deseczek, to mi sie konstrukcja rozleciala, czyli nieźle to sie sprawdza w tym względzie. A czy odleglosci miedzy jufersami beda równe? to sie okaze, jak wszystko zamontuje.. na oko sa równe.. ale.. pożyjemy zobaczymy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KID
Posty: 246
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

re: tarlepy

Post autor: KID »

Zauważyłem, że w praktyce szkutniczej jest przyjęte, że najpierw montuje się dolne jufersy:

Obrazek

potem montuje się kompletne wanty

Obrazek

a przewiązywanie jufersów w tarlep jest zdecydowanie ostatnią czynnością.
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale czasami warto wzorować się na naszych mistrzach.
Zdjęcia to fragmenty właśnie powstającego modelu Royal Caroline Pana Ryszarda Królaka
z Trójmiasta.
Pozdrawiam,

Krzysztof Duvnjak

Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: ataman »

Wyzej wymienione uwagi sa bardzo cenne. Dzieki nim niejeden mało doświadczony modelarz bedzie mógł, bez kombinowania i i mozolnego próbowania zrobix to dobrze. Mam tylko dwie uwagi: po pierwsze: ten druciany wspornik zajmuje dwa z trzech otworów w jufersie... jak wiec przewlec przez wszsytkie linke? Po drugie.. prezentowane przezprzedmówców modele sa w skali...duzej? malej? ,, jak to nazwac? znaczy, sa duże mają pewnie ok 100 cm, a mój Smok jest w skali 1:100.. i ma wszystkiego ok. 30 cm... Jestem mało niedoświadczony.. no i trudno mi sobie wyobrazic, jak można dobrze zawiązać toto na tak malutkim modelu...Ale może się myle.. może można..
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: Tomek Aleksinski »

Ataman napisał:
po pierwsze: ten druciany wspornik zajmuje dwa z trzech otworów w jufersie... jak wiec przewlec przez wszsytkie linke? Po drugie.. prezentowane przezprzedmówców modele sa w skali...duzej? malej? ,, jak to nazwac? znaczy, sa duże mają pewnie ok 100 cm, a mój Smok jest w skali 1:100.. i ma wszystkiego ok. 30 cm... Jestem mało niedoświadczony.. no i trudno mi sobie wyobrazic, jak można dobrze zawiązać toto na tak malutkim modelu...Ale może się myle.. może można..[/quote]

Ad1. Ow druciany 'wspornik' czy (chwilowa rozporka), jak kto woli, jest tam wetkniety w oba jufersy tylko dla celu okrecenia wanty wokol gornego jufersa i jej obwiazania nitka w poprzek - jak widac na gornym zdjeciu. Z chwila okrecenia wanty, jej obwiazania i zamocowania jej kikuta wzdluz prawej strony wanty, usuwamy ten drucik i zaplatamy talrep nitka (albo bezowa albo czarna - opinie czy talrepy byly czescia olinowania ruchomego czy stalego, sa podzielone), zwazajac podczas tej czynnosci na odpowiednie naprezenie wanty.
Innymi slowy, owa drucikowa rozporka sluzy tylko do ustalenia na modelu wlasciwej dlugosci wanty i jej okrecenia wokol gornego jufersa oraz jej kikuta przy prawej stronie wanty, jednoczesnie ustalajac rozstep miedzy oboma jufersami, a sam talrep wykonujemy juz po usunieciu tej drucianej rozporki, bo, masz racje, zaplecenie talrepu nie byloby mozliwe z tym drucikiem tkwiacym w obu otworach jufersa.
Ad2. Tak wykonane talrepy widzialem i na znacznie mniejszych modelach od Twego Smoka w 1:100, chocby wspomne o wspanialym modelu HMS Victory w skali 1:300, wykonanym przez modelarza japonskiego E. Tsuboi, ktory to model widzialem przed rokiem na ostatniej wystawie modeli szkutniczych na transatlantyku Queen Mary w Long Beach, Kalifornia. Mozesz sobie zerknac na pare zdjec tego modelu na stronie Marka 'Mareckiego' Kalka (niefortunnie, sa to tylko miniaturki mych oryginalow, niewiele pokazujace detali).
Tak wiec, wykonanie tych detali jest jak najbardziej mozliwe w takich skalach i stopien ich perfekcyjnosci zalezy wprost proporcjonalnie do doswiadczenia modelarza.
mickar
Posty: 9
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: mickar »

Podobny patent tylko bardziej chałupniczy - używam zagiętych w C drucików albo - jak na zdjęciu zszywek w odpowiednim rozmiarze, lekko zagiętych z tyłu coby sie nie rozzszywały. Ustalam naciąg, zakańczam linę wanty opaskami i wiąże linkę talrepu
Obrazek
Awatar użytkownika
Marecki
Posty: 377
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re:talrepy

Post autor: Marecki »

Na prośbę Mirka zamieszczam mój wczorajszy opis (kopia z Forum PWM)

Ok postaram się opisać jak to robiłem ,
ale niektóre sprawy ciężko przelać na papier - łatwiej byłoby pokazać :)
Na wstępie od razu odpowiem że linka nie jest przyklejona do jufersu !!!

Mam na wyposażeniu serving machine , ale mimo to zdecydowałem się na ręczne wykonanie całości .

Jufersy z zestawu wymagały drobnej poprawki .
Otworów nie da się przestawić (niektóre są krzywe) ,
ale każdy otworek nawierciłem jeszcze raz tak aby wszystkie
były jednakowej średnicy i bez wystających drzazg .
Poprawiłem (pogłębiłem) też rowek na linke - fabrycznie było to tylko małe nacięcie ,
a ja wypiłowałem rowek w kształcie (w przekroju) klina .
Linka znacznie lepiej siedzi w takim rowku .

Wszystkie linki plus nitki do wiązania są opalone , nawoskowane i ponownie opalone !!!
I tu uwaga - przez pośpiech , nieuwagę i inne elementy rozpraszające :)
kilka tych cienkich nitek zapomniałem nawoskować i od razu jest to widoczne :(

Przygotowałem sobie 6 linek o odpowiedniej długości na wanty .
Każda linka kilka centymetrów dłuższa niż to wynika z pomiarów - lepiej mieć mały zapas :)
Na końcu każdej z nich przywiązałem jufers

Pierwsze wiązanie (to bezpośrednio przy jufersie) odbywało się tak :
1. Linka ciasno owinięta wokół jufersu tak jak na rysunku poniżej (widok 1 i 2)
(widok 1 jest od strony burty , widok 2 od strony pokładu)
2. Miedzy linką a jufersem przekładałem nitkę i wiązałem mały supełek .
3. Zdejmowałem jufers (drewienko) z linki - łatwiej się wiąże .
4. Jeden koniec nitki owijałem 5 obrotów wokół miejsca wiązania
5. Wiązałem oba końce nitek w supełek
6. Kropla kleju CA na supełek (tylko odrobinka)
7. Skalpelem odcinałem resztę nitki

Obrazek

Drugie i trzecie wiązanie (patrz rysuneczek po prawej stronie) :
1. Nitka owinięta wokół linek i związana w supełek
2. Jeden koniec nitki owijałem 5 obrotów wokół linki
3. Następnie nitka jest przełożona między linki wanty i owinięta dwa razy wokół wcześniejszego oplotu
4. Końce nitek związane w supełek - supełek schowany miedzy linkami wanty tak aby nie było go widać
5. Kropla kleju CA na supełek (tylko odrobinka)
6. Skalpelem odciąć resztę nitki

Trzecie wiązanie identycznie jak drugie po czym zakładałem
z powrotem jufers (drewienko) na linkę .

Na czarnych nitkach nie widać szczegółów wiec dla zobrazowania
przedstawiam bardzo stare zdjęcia z prób które zrobiłem 4 lata temu .
Zdjęcia są słabej jakości bo pochodzą z kamery ,
ale przynajmniej na jasnej nitce widać trochę szczegółów wiązania :

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Teraz wiązanie jufersu na drugim końcu wanty .
Linka założona na model (owinięta wokół masztu)
Pierwszy (związany) jufers umocowany w drucikach jak na zdjęciu poniżej . (po prawej stronie)

Obrazek


Wanta odpowiednio naciągnięta i owinięta wokół drugiego jufersu (po lewej)
Pierwsze wiązanie (to bezpośrednio przy jufersie) odbywało się tak :
1. Linka ciasno owinięta wokół jufersu
2. Miedzy linką a jufersem przekładałem nitkę i wiązałem mały supełek .
3. Następnie zdejmowałem wantę z modelu i robiłem resztę wiązania patrz opis powyżej .
4. Wanta założona na model (bez wiązania talrepu)
5 . Zabierałem się za wiązanie pary want (jufersów) po drugiej stronie modelu

I tak na przemian aż do końca :)

Następnie przyszedł czas na wiązanie talrepów wg wzoru :

Obrazek

Obrazek


Wiązanie było tylko wstępne bez naciągania want !
Końce linek swobodnie opuszczone

Obrazek


Po związaniu wszystkich zabrałem się za stopniowe równomierne naciąganie want .
Kontrolowałem naciągniecie każdej wanty i odległości miedzy jufersami
tak aby wszystko było w miarę możliwości równe .
Wyszło mi chyba dość dobrze bo wszystkie jufersy w talrepie są oddalone o 9 mm ,
a wanty mają identyczny naciąg .

Na koniec pozostało związanie reszty linki talrepu wg rysuneczku :
Od razu przyznaje że zrobiłem tu pewne uproszczenie bo nie podobało mi się (nie wychodziło)
przekładanie końca linki miedzy jufersem a liną wanty .

Obrazek

Od tyłu na wiązanie kropelka CA i skalpelem obcięty nadmiar linki .

Obrazek

Przy tych wszystkich operacjach bardzo przydają się różnego rodzaju pęsety , szydełka i inne takie narzędzia !
Nie sposób wszędzie wsadzić paluchy .
Często przydaje się trzecia , a nawet czwarta ręka dlatego też bezcenna okazała się pomoc żony ! :D
Pozdrawiam
Marek Kalk
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ