HMS REVENGE
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS REVENGE
Balsa jest doskonałym materiałem ...ale na spławiki.Burty kryj olchą ,jabłonią czeresnią a pokłady najlepiej wychodzą z brzozy.Są to materiały dostępne .Brzozę znajdziesz na paletach a olchę w starych szafach i deskach palet.Oczywiście trzeba to pociąć.Pozdrawiam R.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:HMS REVENGE
Arco napisał:
Zdecydowana większość fornirów ma taką właśnie grubość.
Arco napisał:
Niestety modelarstwo okrętowe to drogie hobby. A te forniry są w sumie i tak najtańszą alternatywą. Kup po trochu każdego forniru.
Arco napisał:
Brzoza, klon lub osika.
Arco napisał:
Tu się grubo mylisz. Samym fornirem nie pokryjesz kadłuba. Pozostaje albo poszycie listewkowe i na to fornir, albo tańsza pianka i szpachla a na to fornir.
Arco napisał:
Zamiast wizualizacji lepsza do porad byłaby fotka wykonanego szkieletu.
A tak w ogóle to dużo lepsze dla treningu byłoby wykonanie dobrze udokumentowanego
modelu na literę „D”.
Niemniej jak już zacząłeś to zrób dobrze poszycie metodą piankową
lub podwójnego poszycia listewkowo-fornirowego.
…. niestety fornir z gruszy ma grubość 0.6mm, wg was wystarczająco dużo na poszycie?
Zdecydowana większość fornirów ma taką właśnie grubość.
Arco napisał:
….mahoniowe, balsę i jakieś na pokład. Dokonałem małego wizualizowania moich planów na podstawie kilku relacji z kogi. Kiedy zastąpimy mahoń gruszą uzyskamy równie piękny model - tylko pytanie czy warto. 1m2 gruszy 0,6mm kosztuje 35 zł, a 1m2 machoniowatych 7-12zł i ma grubości 1mm - warto inwestować w 0,6???
Niestety modelarstwo okrętowe to drogie hobby. A te forniry są w sumie i tak najtańszą alternatywą. Kup po trochu każdego forniru.
Arco napisał:
….czym zastąpić balsę. Myślałem o drewnie zwanym "KOTO", brzozie lub klonie.
Brzoza, klon lub osika.
Arco napisał:
….Dodam jeszcze, że postanowiłem wkleić drewno tylko na dziobie i na rufie. W centrum okrętu chyba nie warto się męczyć, bo fornir i tak bezproblemowo powinien się trzymać.
Tu się grubo mylisz. Samym fornirem nie pokryjesz kadłuba. Pozostaje albo poszycie listewkowe i na to fornir, albo tańsza pianka i szpachla a na to fornir.
Arco napisał:
….A tu moja "piękna" wizualizacja.
Zamiast wizualizacji lepsza do porad byłaby fotka wykonanego szkieletu.
A tak w ogóle to dużo lepsze dla treningu byłoby wykonanie dobrze udokumentowanego
modelu na literę „D”.
Niemniej jak już zacząłeś to zrób dobrze poszycie metodą piankową
lub podwójnego poszycia listewkowo-fornirowego.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS REVENGE
Dziekuję za szybką odpowiedź. Romku spokojnie, wiem że hobby nie jest tanie, w moim poscie zupełnie nie narzekałem na ceny - podałem je tylko dla porównania. Co do grubości domyślałem się, że większośc fornirów ma 0,6 mm - mam w domu trochę czereśni o tym że właśnie rozmiarze.
Obu Panom dziękuję za pomoc w doborze jaśniejszego drewna, zdecydowałem się na klon i brzozę. Szkielet zgodnie za namową Romka zrobię cały - trzeba sluchać doświadczonych ludzi.
A co do okrętu na literę D, uważam że jest to super rozwiązanie dla osób które niegdy w życiu nie robiły nic w drewnie, nie znają się na piłowaniu itd - to moja subiektywna opinia.
pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Arek
Obu Panom dziękuję za pomoc w doborze jaśniejszego drewna, zdecydowałem się na klon i brzozę. Szkielet zgodnie za namową Romka zrobię cały - trzeba sluchać doświadczonych ludzi.
A co do okrętu na literę D, uważam że jest to super rozwiązanie dla osób które niegdy w życiu nie robiły nic w drewnie, nie znają się na piłowaniu itd - to moja subiektywna opinia.
pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Arek
- ataman
- Posty: 979
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:HMS REVENGE
Piankuj chłopie, piankuj!! Bo na samych wręgach fornir sie nie utrzyma, nie ułoży - kantem fornira nie skleisz ze sobą. a na obłościach ma tendencje do nieukładania się, do wyginania nie tak, jak byśmy chcieli Trzeba przykleic do czegoś (tu do zaszpachlowanej pianki) całą powierzchnie listewki i do tego jeszcze dociskać mocno i długo, aby się przykleiła tak jak chcemy a nie była na obłości falista przy górnej krawędzi. Ja taką głupote popełniłem na moim "ćwiczebnym" Smoku...kleiłem fornir na samych wręgach.. i jest niby skończony.. ale napewno nie do pokazywania.
Pozdrawiam
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS REVENGE
Witam,
w czasie sesji nachodzi zawsze dziwna ochota na robienie wszystkiego tylko nie tego co się powinno robić :) Tak więc i mój galeon powstaje, pomału bo pomału ale zawsze... Drewno jakim zdecydowałem się wypełniać przestrzeń między wręgami to świerk w który zaopatrzył mnie mój dziadek :))
Jako że skończyło mi się drewno czekam do jutra na nową dostawę.
Pozdrawiam
Arek
PS. Wiem że prace idą walniej niż ślimaki, ale śmiało mogę powiedzieć że wszystkie listewki świerkowe powstały w tydzień. Tak więc tempo wzrosło wielokrotnie,

w czasie sesji nachodzi zawsze dziwna ochota na robienie wszystkiego tylko nie tego co się powinno robić :) Tak więc i mój galeon powstaje, pomału bo pomału ale zawsze... Drewno jakim zdecydowałem się wypełniać przestrzeń między wręgami to świerk w który zaopatrzył mnie mój dziadek :))
Jako że skończyło mi się drewno czekam do jutra na nową dostawę.
Pozdrawiam
Arek
PS. Wiem że prace idą walniej niż ślimaki, ale śmiało mogę powiedzieć że wszystkie listewki świerkowe powstały w tydzień. Tak więc tempo wzrosło wielokrotnie,



- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:HMS REVENGE
Takie same ślimaki są u mnie;)
Arco- jeżeli mogę się wtrącić - unikaj takiego wstawiania drewna. Obróbka jaka Cie potem czeka będzie trudniejsza i zniechęcająca. O wiele łatwiej obrabia się "klocki" wzdłuż a nie w poprzek słoi.

Arco- jeżeli mogę się wtrącić - unikaj takiego wstawiania drewna. Obróbka jaka Cie potem czeka będzie trudniejsza i zniechęcająca. O wiele łatwiej obrabia się "klocki" wzdłuż a nie w poprzek słoi.

-
- Posty: 106
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS REVENGE
Witajcie,
mogę powiedzieć że jestem z siebie dumny :) Nie poległem i ciągle walcze a najgorsze chyba za mną :) Modelik zaczął wyglądać jak statek a nie kawał bryły. Oto i zdjęcia:

mogę powiedzieć że jestem z siebie dumny :) Nie poległem i ciągle walcze a najgorsze chyba za mną :) Modelik zaczął wyglądać jak statek a nie kawał bryły. Oto i zdjęcia:



- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:HMS REVENGE
Napracowałeś się,
a przy tej skali i drewnianych wręgach można było zastosować piankę i szpachlę samochodową.
Miałbyś to samo dużo łatwiej. Na to fornir i kadłub byłby zrobiony.
Ale " jak sie nie psewrucis to sie nie naucys".
Model na literę "D" jest "małowywrotny".
Wracając do wątku..
No cóż poznałeś zapach drewna.
Powodzenia w dalszej budowie.
Powinieneś dać radę ...
a przy tej skali i drewnianych wręgach można było zastosować piankę i szpachlę samochodową.
Miałbyś to samo dużo łatwiej. Na to fornir i kadłub byłby zrobiony.
Ale " jak sie nie psewrucis to sie nie naucys".
Model na literę "D" jest "małowywrotny".
Wracając do wątku..
No cóż poznałeś zapach drewna.
Powodzenia w dalszej budowie.
Powinieneś dać radę ...
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS REVENGE
Drogi Romku :) dziękuję za twoją opinie. Muszę ci po raz kolejny odp że modeli typu "D" i D-podobnych narobiłem się w życiu, czy to z drewna czy to z plastiku. Teraz chcę zrobić prawdziwy model :) "z kleju i drewna" :)
pozdrawiam
Arek
pozdrawiam
Arek
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS REVENGE
"Witajcie,
z powodów modernizacji stoczni prace przy wszelkiej maści kadłubach zostały wstrzymane aż do odwołania...
Dyrektor"
Taką kartkę mógłbym przyklejić na drzwiach biura, jakbym był dyrektorem, dtety czy niestety nie jestem. Przez ostatnie kilka dni budowałem swoją tokarko-cięciarkę :) by móc przejśc do kolejnego etapu budowy - fornirowania, lecz ciąglę czekam na trzpień do mocowania freza :(, dlatego też chciałbym coś porobić "innego". Postanowiłem spróbować odlać swoją 1 armatę, lecz do tego potrzebowałbym jakiś wzór. Poczytałem w opisie Shipyardu że na Revenge'u galerię pokładową stanowiły Kolubryny 16-funtowe.
I tutaj pojawia się mój problem, czy mógłby ktoś wrzucić mi taką kolubrynę w przekroju, i mniej więcej pomóc oszacować odpowiednie wymiary?
Arek
z powodów modernizacji stoczni prace przy wszelkiej maści kadłubach zostały wstrzymane aż do odwołania...
Dyrektor"
Taką kartkę mógłbym przyklejić na drzwiach biura, jakbym był dyrektorem, dtety czy niestety nie jestem. Przez ostatnie kilka dni budowałem swoją tokarko-cięciarkę :) by móc przejśc do kolejnego etapu budowy - fornirowania, lecz ciąglę czekam na trzpień do mocowania freza :(, dlatego też chciałbym coś porobić "innego". Postanowiłem spróbować odlać swoją 1 armatę, lecz do tego potrzebowałbym jakiś wzór. Poczytałem w opisie Shipyardu że na Revenge'u galerię pokładową stanowiły Kolubryny 16-funtowe.
I tutaj pojawia się mój problem, czy mógłby ktoś wrzucić mi taką kolubrynę w przekroju, i mniej więcej pomóc oszacować odpowiednie wymiary?
Arek